|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hołk
Chodząca tęsknota
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chaos
|
Wysłany: Nie 18:46, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam przyjaciółki, miałam przyjaciela, ale doszliśmy do wniosku, że lepiej się nie zapędzać. W moim miasteczku nie ma żadnej osoby z którą można po ludzku porozmawiać, wszyscy tylko alkohol i papierosy, to jest naprawdę straszne. Mam jedną kumpelę z którą się wszędzie prowadzam, ale obie chyba wiemy, że nasza znajomość jest niszcząca. Ona ma poczucie takiej najmądrzejszej, a już na pewno mądrzejszej ode mnie, a ja, cóż, zawsze biorę sobie wszystko do serca. Powinnam z tym skończyć, ale jednak kiedyś miałyśmy dużo wspólnych zainteresowań, podobało nam się to samo, chociaż teraz chyba nie zostało nam wspólne ani jedno. Mimo wszystko nadal wszystkim mówimy, że dlatego się tak ,,lubimy''. Mam nadzieję, że kiedy wyjadę na studia to może kogoś poznam. Póki co moją najwspanialszą przyjaciółką jest moja mama.
A przyjaciela w sumie też mam, ale wszystkiego to mu powiedzieć nie mogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kropeczka
Ta co skradła niebo
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:12, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam przyjaciółek, laski w moim wieku na osiedlu to kompletne szuje... Kumpluje się z facetami, ogólnie w naszej paczce to wszyscy jak rodzeństwo jesteśmy. Oczywiście są też osoby, które lubię bardziej od innych itp. Najgorsze są te plotki wrr... Ale z chłopakami to sobie mogę pogadać trochę o swoich zainteresowaniach, a nie tylko makijaż, paznokcie, ciuchy... No i jest śmiesznie. W tymtowarzystwie jest też jedna laska, ale raczej nie moglabym się jej zwierzać. Jakoś tak... Nie budzi we mnie zaufania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
żelkowa.
i want his wings.
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pochodzą sny?
|
Wysłany: Pią 15:06, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam przyjaciół. Popełniłam błąd w młodości i trzymałam się tylko z jedną osobą. Muszę teraz "oswajać się" z resztą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
truski
hey jude!
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:12, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Prawdziwej przyjaciółki nie mam i nigdy nie miałam.
Koleżanek mam pełno, ale nie jestem z nimi na tyle blisko, aby móc nazwać je przyjaciółkami. Skończyłam gimnazjum w którym miałam przyjaciółkę i niby ją dalej mam, ale kontakt się tak jakby urywa. I tak nie była ona tą prawdziwą.
Jestem w LO, jeszcze nie poznałam do końca tych wszystkich ludzi, ale może, zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissAgatqa
Spróbuj mego raju.
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Nie 19:09, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mam jedną prawdziwą przyjaciółkę. Mogę jej powiedzieć wszystko, i oczywiście zawsze jest świetna zabawa.
Ale ten. W ogóle u mnie jest taka sytuacja, że my jesteśmy tak jakby "w paczce" z jeszcze dwiema dziewczynami. I we cztery niby takie wielkie friends jesteśmy. Ale to jest dziwna "przyjaźń".
|
|
Powrót do góry |
|
|
papercut.
mejbi jes, mejbi not.
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:53, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mam, ale nie wiem, czy to jest przyjaźń na zawsze. Znamy się od 2,5 miesiąca, a przyjaźnimy od 1,5. Nazywa się Ola. Czasami się kłócimy, ale jest to przecież nieuniknione. Chodzę z nią do klasy, mogę jej powiedzieć o wszystkim, jak i ona mnie. Spotykamy się codziennie w szkole + w soboty na całe dnie. Kiedy jesteśmy we dwie, nie ma praktycznie chwili, abyśmy się nie śmiały.
Mam nadzieję, iż ta przyjaźń przetrwa wiele, wiele lat (;
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna pe.
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:21, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, nie mam prawdziwej przyjaciółki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espresso
love is a mystery
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:55, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że mam. Znamy się jakieś półtora roku, ale już od początku znajomości wydałyśmy się sobie bardzo bliskie. Byłam z nią w złych chwilach, ona ze mną. Nie musiałyśmy nic mówić- wystarczyła obecność. Pamiętam jak w krytycznych momentach w kilkanaście minut zjawiała się u mnie. Ufam jej, mówię wszystko i nie boje się, że zostane oceniona czy odrzucona.
Mam jeszcze dwie przyjaciółki, je rónież kocham, ale to już nie ta sama siła.
Reszta ludzi albo jest strasznie fałszywa albo po prostu wykluczam ją z mojego grona znajomych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taley
uwierzyć.
Dołączył: 02 Lis 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:17, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mam Brata. Z jednej ławki w liceum, ze wspólnych wagarów, leżenia na trawie, łażenia po górach i pierwszego legalnego piwa po skończeniu osiemnastki. Rozmów o życiu, śmierci, moich miłostkach, jego pannach. Przyjaciel przez największe P na świecie. Zawdzięczam mu tyle, że czasem mnie to przeraża. ;)
Ale studia i odległość zrobiły swoje - choć wiem, że On zawsze jest i będzie, to jednak coraz bardziej się rozjeżdżamy. Może tak po prostu jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enjoy
którędy do szczęścia?
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:36, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam prawdziwej przyjaciółki, nigdy nie miałam, mam nadzieje, że kiedyś znajdę sobie taką osobę, którą będę mogła nazwać prawdziwym przyjacielem. Mam wiele koleżanek, kolegów i to mi jak na razie wystarcza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|